Szkoła
flamenco. Nie chcę być tancerką, chcę tańczyć dla siebie, dla przyjemności,
pozbyć się w tańcu, w ekspresji narastających w ciągu dnia emocji
i niepokojów.
Pierwsze zajęcia - niepewność i oczekiwanie: jak będzie? Filmy
Carlosa Saury
i Pedro Almodovara stworzyły wokół flamenco aurę niezwykłego,
pełnego emocji świata. Pierwsze zajęcia - super! Tupiemy do upadłego.
Kroki podstawowe też nie są trudne. Muzyka porywa. Jednak nasza
instruktorka - młoda dziewczyna - nie jest z nas zadowolona. "Dajcie
z siebie więcej! Szybciej! Trzymać tempo!" Trudny początek, ale
staram się; będzie lepiej kolejnym razem. Już po pierwszych zajęciach
czuję, że kocham ten taniec. Czy dobrze mi idzie? Nie wiem. po reakcjach
mojej instruktorki domyślam się, że ciągle mam coś do poprawy.Wydaje
się,
żena każdych kolejnych zajęciach idzie mi coraz gorzej. Poganianie,
strofowanie, obrażona mina - ciągle muszę przypominać sobie, że
jestem tu dla przyjemności, z własnej woli. Z lekcji na lekcję nastrój
zabawy gdzieś znika. Tempo rośnie, coraz trudniej jest nam sprostać
oczekiwaniom instruktorki: "Jak chcecie być tancerkami, musicie
dużo ćwiczyć w domu!". Żadna z nas nie planuje kariery tancerki,
przychodzimy tańczyć dla siebie, dla relaksu. "Źle, źle,inne grupy
lepiej sobie radzą".Wymówek jest coraz więcej. Przychodzi nas coraz
mniej. Przyjemność, nastrój zabawy
to już przeszłość. Pasja zostaje stłumiona przez szkolne "grożenie
palcem i stawianie do kąta".
Kolejna próba. Szkoła hiszpańskiego. Atmosfera cudowna, nauczyciel chwali nawet za najmniejsze postępy; już po pierwszej lekcji coś potrafię! Ciągle nowe zadania, gry, czasami dziecinnie proste ale słówka same wchodzą do głowy. Muy bien! Perfectamente! Wspaniale! Tego mi było trzeba. Wiem, nad czym mam popracować, wiem, w czym jestem naprawdę dobra. Nie mogę doczekać się kolejnych zajęć.
Uczenie się definiowane jest jako względnie stała zmiana w zachowaniu, pojawiająca się jako następstwo poznania (nowa wiedza), praktyki (przyswojenie nowych umiejętności) czy doświadczenia.
Uczenie jest skomplikowanym procesem i trudno jednoznacznie stwierdzić jak się pojawia. Zbadano za to, że w pewnych warunkach pojawia się częściej niż w innych, i że w dużym stopniu może być sterowane. Aby wspomagać proces uczenia, trener powinien zrozumieć różnorodne czynniki, które oddziałują na ten proces i uwzględnić je w procesie projektowania szkolenia:
- od strony merytorycznej (treść szkolenia)
- metodycznej (sposób realizacji).
Dla stworzenia optymalnej sytuacji edukacyjnej konieczne są następujące warunki:
Poczucie bezpieczeństwa
Wyróżnić można dwa rodzaje motywacji: motywację negatywną, ukierunkowaną
na uniknięcie czegoś nieprzyjemnego oraz motywację pozytywną, przejawiającą
się w dążeniu ku czemuś pozytywnemu. Odwołanie się do motywacji pozytywnej
jest skuteczniejszym sposobem uczenia,
a możliwe jest to wtedy, gdy
człowiek czuje się bezpiecznie, ma pewność, że szkolenie
to szkolenie,
a nie ocena i weryfikacja. Uczestnicy muszą być traktowani jak partnerzy,
bo w istocie szkolenie nie uda się bez ich udziału. Nie mogą
być zastraszani, ośmieszani
i dominowani; być może uda się zmusić ich
do pracy, ale raczej niczego się nie nauczą.
Aktywność
Najszybciej i najłatwiej uczymy się działając. Nie oznacza to, że uczestnicy cały czas wykonują różne ćwiczenia; form aktywności jest wiele, jest nią wysłuchanie wykładu, refleksja, przeczytanie tekstu, czy obejrzenie filmu. Ważne jest, by w procesie szkolenia zaangażowane były różne formy aktywności i różne zmysły.
Poczucie sensu
Nikt nie nauczy się czegokolwiek, jeśli nie zrozumie i nie zaakceptuje
sensu i znaczenia, jaki
to ma dla niego. Treść szkolenia musi z czegoś
wynikać i do czegoś prowadzić. To coś musi mieć znaczenie dla uczącego
się, tak by wytworzyło w nim motywację do uczenia i przekonanie,
że
zaproponowana metoda jest właściwa. Zatem uczestnik powinien znać i
akceptować cele szkolenia i sposób ich osiągnięcia ( jego treść i metody
pracy).
Poczucie wspólnoty
Szkolenie, to nie tylko proces uczenia się na poziomie jednostki, ale również pewien proces grupowy. Uczestnicy działając uczą się sami i od innych uczestników. Relacje pomiędzy członkami w grupie, dominujące uczucia i więzi mają istotny wpływ na uczenie się. Wytworzenie wspólnoty wysiłków i odczuć, czyli zintegrowanie grupy motywuje i pogłębia proces uczenia.
Jak uczą się dorośli, a jak dzieci - podstawowe różnice
Zbyt często trenerzy zaczynają szkolić, opierając się o swoje doświadczenia z dzieciństwa, kiedy sami chodzili do szkoły. Istnieją jednak podstawowe różnice w sposobie uczenia się dzieci i osób dorosłych. Dlatego podejście do szkolenia osób dorosłych musi być inne niż w przypadku nauczania dzieci.
Oto kilka podstawowych różnic pomiędzy uczniem dorosłym i dzieckiem:
DOROŚLI
DZIECI
Po dwóch latach nauki hiszpańskiego, podczas samodzielnej wyprawy do Meksyku poradziłam sobie bez problemu. Chodzę na każdy występ tancerzy flamenco i z zachwytem patrzę jak inni tańczą .
Katarzyna Mitrut
08.02.2005